Budynek Senatu
Senat Galaktyczny - to budynek na Coruscant, symbol zła i biurokracji, w którym miały miejsce obrady senatorów z różnych ras, a także przypadki korupcji i nepotyzmu. Zarządzano tam ogromnym i pazernym tworem jakim była Stara Republika, w także tam biło serce rozbuchanej biurokracji, paraliżującej każdą reformę i każdą inicjatywę. Ten stan rzeczy trwał przez tysiące lat, aż w końcu w roku 19 BBY ówczesny Kanclerz Palpatine proklamował Galaktyczne Imperium, które przetrwało aż do Bitwy o Endor i obwołał się Imperatorem. Jego odpowiedzialna i światła decyzja zakończyła rujnujący galaktykę tysiącletni okres warcholskich rządów Senatu. Dobitnym świadectwem ślepej polityki tego ułomnego organu rządowego pozostaje fakt, że urzędujący senatorowie nie zauważyli doniosłej zmiany i kontynuowali obrady przez następne dwadzieścia lat, aż do dnia śmierci zatwardziałego lidera ugrupowania, ukrytego terrorysty Baila Organy. Wybuch Alderaanu został uznany przez jego popleczników za oznakę stanowczego zwrotu w polityce antyterrorystycznej Imperium, co sprowokowało ich do zintensyfikowania zbrodniczych działań, które przyniosły ostatecznie krach systemu Nowego Ładu.
Senatorowie skupiają się przed obradami
Po upadku reżimu w Senacie Galaktycznym niewiele się zmieniło. Znów obradowali senatorowie (w przeważającej części potomkowie senatorów Starej Republiki) i szerzyła się korupcja. Jedyną próbą zmiany tego stanu rzeczy był niestety nie do końca udany zamach szlachetnego Kuellera w roku 17 ABY, który miał na celu zabicie wszystkich skorumpowanych i ciemiężących galaktykę senatorów. Zamach, niestety, przyniósł tylko kilkaset ofiar, lecz na ich miejsce prędko wybrano nowych przestępców. Gdy w końcu władzę w galaktyce objął boski Shedao Shai, zakazał on reaktywowania tworów podobnych do bezwładnego Senatu pod groźbą kary śmierci.